Mikołaj Kopernik
Mikołaj Kopernik urodził się w Toruniu w 1473 roku. Jego rodzina pochodziła z Górnego Śląska, skąd przeniosła się do Torunia, gdzie młody Mikołaj spędził swoje dzieciństwo. Pierwsze nauki pobierał w szkole toruńskiej, a następnie prawdopodobnie w szkole katedralnej we Włocławku, gdzie rozwijał swoje zainteresowania naukami humanistycznymi i matematycznymi. W 1491 roku, zimą, wpisał się na listę studentów Akademii Krakowskiej, jednej z najważniejszych uczelni ówczesnej Europy, gdzie studiował zarówno nauki humanistyczne, jak i matematyczne.
Po ukończeniu studiów w Krakowie w 1495 roku, Kopernik wrócił do rodzinnego Torunia, lecz już w następnym roku udał się do Bolonii, aby studiować prawo kanoniczne. W 1497 roku został mianowany kanonikiem fromborskim, co pozwoliło mu na kontynuowanie studiów, tym razem w zakresie filozofii, matematyki oraz astronomii. Bolonia, znana z wysokiego poziomu nauczania, była miejscem, gdzie Kopernik zacieśnił swoją wiedzę i pogłębił zainteresowanie astronomią. Po czteroletnim pobycie w Bolonii, udał się do Rzymu, skąd w 1501 roku powrócił do Fromborka. Jednak za zezwoleniem kapituły wyruszył ponownie, tym razem do Padwy, aby studiować medycynę, którą ukończył w 1506 roku.
Po powrocie do Fromborka Kopernik zamieszkał przy kapitule i rozpoczął pracę nad swoim wiekopomnym dziełem, które miało na zawsze zmienić sposób postrzegania wszechświata. W zaciszu fromborskiej wieży astronom pracował nad nową teorią budowy świata, która zakładała, że Ziemia i inne planety krążą wokół Słońca, a nie odwrotnie, jak dotąd powszechnie sądzono.
Spotkanie z Retykiem i przygotowanie do publikacji
W 1539 roku do Fromborka przybył młody matematyk i profesor Uniwersytetu w Witemberdze, Joachim von Lauchen, znany jako Retyk. Usłyszawszy o badaniach Kopernika, postanowił osobiście poznać mistrza i dowiedzieć się więcej o jego odkryciach. Kopernik, choć początkowo nieufny, w końcu obdarzył Retyka pełnym zaufaniem, dzieląc się z nim postępami swoich badań. Zafascynowany młody uczony zaczął namawiać Kopernika, aby ten ogłosił światu swoje odkrycia. Retyk poświęcił swój czas i energię na przygotowanie opinii publicznej do przyjęcia nowej teorii heliocentrycznej, opracowując i publikując w 1539 roku w Gdańsku Narratio prima ("Opowieść pierwsza"), która zapowiadała zbliżające się wydanie przełomowego dzieła Kopernika.
W 1542 roku Retyk wydał Trygonometrię Kopernika, obejmującą rozdziały 13 i 14 z dzieła De Revolutionibus Orbium Coelestium ("O obrotach sfer niebieskich"), które przygotował do druku wraz z przedmową. Kopernik, choć gotowy do ogłoszenia swoich odkryć, zwlekał z wydaniem pełnego dzieła. Wciąż je poprawiał i uzupełniał, zdając sobie sprawę z tego, że jego odkrycia mogą spotkać się z potępieniem ze strony współczesnych mu uczonych oraz duchowieństwa.
Problemy z wydaniem dzieła i ostatnie dni życia
Dzieje wydania De Revolutionibus Orbium Coelestium były pełne dramatyzmu. Retyk, zabrawszy rękopis do Norymbergi, powierzył go grupie wydawców, którzy bez zgody Kopernika dokonali licznych zmian. Wydawcy - Ossiander, predykant przy kościele św. Wawrzyńca, drukarz Jan Petrejus oraz profesor matematyki i astrologii Jan Schoner - zdecydowali się na zmiany w tekście, usuwając niektóre fragmenty, zmieniając nazwiska i usuwając wspaniałą przedmowę Kopernika, którą zastąpili swoją własną, niezgodną z intencjami autora. Te działania były przykładem nadużycia władzy wydawniczej, a fakt, że rękopis nie przepadł bezpowrotnie, można uznać za cud.
Kiedy pierwsze egzemplarze dzieła dotarły do Fromborka 24 maja 1543 roku, Kopernik był już na łożu śmierci. Choć nieprzytomny, być może instynktownie rozpoznał drżącą ręką podaną mu księgę, będącą owocem jego życiowej pracy. Tego samego dnia zmarł, a jego śmierć, jak to pięknie ujął Jan Śniadecki, była "wschodem nieśmiertelności przy skonie niknącego człowieka". Wielki astronom został pochowany w katedrze fromborskiej, a jego dzieło zyskało nieśmiertelność w historii nauki.
Sprawa sfałszowania autografu Kopernika i jego odkrycia
Sprawa sfałszowania autografu Kopernika wyszła na jaw dzięki wysiłkom Jana Keplera oraz polskiego uczonego Stanisława Brożka. Kepler jako pierwszy publicznie napiętnował szalbierstwo norymberskich wydawców, którzy dokonali licznych zmian w rękopisie De Revolutionibus Orbium Coelestium. Stanisław Brożek, będąc w posiadaniu listów demaskujących manipulacje wydawców, przyczynił się do ostatecznego ujawnienia prawdy. Po śmierci Retyka oryginał rękopisu Kopernika, po kilkukrotnych zmianach właściciela, znalazł się w XVII wieku w księgozbiorze Nostitzów w Pradze. Odnalezienie tego autografu w połowie XVIII wieku pozwoliło na dokładne wyjaśnienie, jak i gdzie doszło do fałszerstw.
Warto zauważyć, że po wydaniu De Revolutionibus i po śmierci Kopernika, Retyk przestał być tak entuzjastycznym zwolennikiem swojego mistrza, jak to miało miejsce wcześniej na Warmii. Wpływowe szyderstwa i krytyka pod adresem odkryć Kopernika wpłynęły na zmianę postawy Retyka. W efekcie, zrezygnował on z planowanego ponownego wydania poprawionego dzieła Kopernika oraz porzucił zamiar publikacji drugiej części swojego dzieła, Narratio secunda, jak również biografii wielkiego astronoma.
De Revolutionibus rozpoczyna się od przedmowy dedykowanej papieżowi Pawłowi III, która stanowi piękny dowód wzniosłości i skromności Kopernika. Uczony, miłujący prawdę dla niej samej, zrezygnował niemal z przypisania sobie tytułu twórcy nieśmiertelnego odkrycia, podkreślając jednocześnie zasługi starożytnych astronomów, na których pracy opierał swoje badania.
Doniosłość odkrycia Kopernika polegała na tym, że jako pierwszy, kierując się genialną intuicją, wyprowadził astronomie z labiryntu sprzeczności i błędów systemu Ptolemeusza. Kopernik, na podstawie starożytnych obserwacji, stworzył fundamenty systemu heliocentrycznego, które zawarł w swoim wiekopomnym dziele De Revolutionibus Orbium Coelestium. Dzięki matematyce, którą traktował jako naukę pomocniczą, udowodnił prawdziwość swojego systemu. Omawiając problemy trygonometrii płaskiej i sferycznej, ściśle wiązał je z rozważaniami astronomicznymi, co pozwoliło mu na precyzyjne określenie ruchu planet.
Reakcje na odkrycia Kopernika i ich wpływ na naukę
System Kopernika spotkał się z zaciekłym oporem zarówno w świecie katolickim, jak i protestanckim. Przeciwnicy zarzucali mu niezgodność z naukami Kościoła oraz Pismem Świętym. Najbardziej zagorzali przeciwnicy heliocentryzmu wywodzili się z kręgów astrologów, którym nowy porządek świata burzył wiekowe schematy przepowiedni, opartych na nieruchomości Ziemi.
Najszybciej nowy system został zaakceptowany w Anglii, gdzie już od 1610 roku nie pojawiały się poważne głosy sprzeciwu wobec teorii Kopernika. Co więcej, najwybitniejsi angielscy uczeni stali się jej gorącymi zwolennikami. Podobny entuzjazm okazał również naród włoski, choć i tam nie brakowało przeciwników. Jednakże, w innych krajach zwolennicy heliocentryzmu narażeni byli na prześladowania. W latach 1616 i 1620, za pontyfikatu papieża Pawła V, wydano dwa dekrety potępiające nauki Kopernika i umieszczające jego dzieło na indeksie ksiąg zakazanych. Dopiero w 1835 roku, za pontyfikatu papieża Grzegorza XVI, owe dekrety zostały ostatecznie odwołane.
Pierwszą obszerną pracę poświęconą Kopernikowi napisał Jan Śniadecki w 1802 roku. Jednak najpełniejsze i najdokładniejsze badania nad życiem i twórczością tego wielkiego astronoma przeprowadził profesor Uniwersytetu Jagiellońskiego, Ludwik Birkenmajer (1855-1929). Jego głównym celem było opracowanie pełniejszego i wierniejszego obrazu Kopernika, w którym znalazłyby się zarówno widoczne aspekty jego życia, jak i duchowe oraz niewidzialne. Birkenmajer wniknął głęboko w duchową jaźń wielkiego twórcy, co zaowocowało monumentalnym dziełem poświęconym Kopernikowi, ofiarowanym przez Akademię Umiejętności Uniwersytetowi Jagiellońskiemu w 500-lecie jego istnienia. Każda strona tej książki świadczy o głębokim zrozumieniu i szacunku autora dla życia i twórczości Mikołaja Kopernika.